piątek, 7 grudnia 2012

I znowu zima

I znowu przyszła zima,no cóż,grudzień
Najwyższa pora zacząć przygotowywać święta,tak jak zawsze,jak co roku.Zbieram przepisy na dania wigilijne,na nowe ciasta.Jest ich coraz więcej a później i tak robię to samo co czterdzieści lat temu,to co było w domu rodzinnym,to co lubią moje dzieci,mąż,wnuk 
Dziś zrobiłam gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami,są przepyszne.
Mam zrobione też uszka do barszczu i pierogi z kapustą.Wszystko co może być mrożone robię wcześniej,nie dała bym rady jak kiedyś przygotować świąt w ciągu doby,dziś jeszcze upiekę cwibak ,piernik od dwóch tygodni dojrzewa w kamiennym garnku.Na święta robię bardzo dużo różnych pysznych rzeczy do jedzenia i w większych ilościach.

Ktoś mógłby powiedzieć "To tylko dwa dni".Zgoda ,ale przyjedzie nasza podopieczna,zawsze dostaje wałówkę do ośrodka.Przyjedzie córka z wnusiem,zostaną do Nowego Roku,córka uczy chemii więc ma wolne a i wnukowi przyda się parę dni poszaleć z tutejszymi przyjaciółmi.Wracając zabiorą wałówkę.Tak więc nie zmarnuje się nic.Grudzień to też miesiąc w którym oceniamy mijający rok,jaki był?W naszym przypadku można powiedzieć"szczęśliwie bez zmian"jedno tylko zarzucić można mijającym dniom,mijają coraz szybciej..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz